Przyjaźnie są bardzo ważne w moim życiu dlatego staram się je pielęgnować. Co roku w lutym staram się szczególnie dbać o różnego rodzaju związki. Te o których zapomniałam, te którym nie poświęcałam wystarczająco dużo uwagi czy też te które najzwyczajniej na świecie pomijam z tekstem ‘jutro się do nich odezwę’.
Pierwsze wyzwanie na luty to ‘Zapomniane przyjaźnie’. Przez siedem dni skoncentrujemy się na odnowieniu relacji z tymi którym pozwoliliśmy się oddalić – jak przyjaciółka z liceum z którą nie miałaś kontaktu od matury. Najprostsze wyzwanie jakie może tylko być skontaktuj się z osobą z którą nie rozmawiałaś przed dłuższy czas.
Zasady wyzwania:
- Po pierwsze, zrób listę osób z którymi nie rozmawiałaś przez jakiśtam czas nie ważne czy jest to kilka dni czy kilka lat. Poświęć na to chwile i zastanów się kto, kiedy, czy warto 😉
- Przez tydzień wybierz jedną osobę z listy i się z nią skontaktuj.
- Od ciebie zależy czy zadzwonisz, napiszesz email, wyślesz kartkę pocztową, odwiedzisz ją, a może spotkasz się na mieście. Jak to zrobisz, zostawiam tą decyzję tobie.
- Zastanów się iedy w ciągu dnia jesteś w stanie wykonać to zadanie – jadąc autem, w autobusie, myjąc naczynia. Wybierz moment odpowiedni dla siebie i swojego stylu życia.
- Zorganizuj GNO czyli Girls (Guys) Night Out i wybierz się z dziewczynami (bądź chłopakami) zróbcie coś fajnego – ja wymykam w piątek Prezzo, dziewczyny, ploteczki, wolność yey!
- Napisz sobie na kartkach i umieść je w miejscach gdzie możesz wykonać to zadanie (w kuchni, w aucie, etc.) lub ustaw alarm w telefonie.
- Głównym zadaniem tego zadania jest wypchanie ciebie ze strefy komfortu. Życie bez wyzwań jest nudne i monotonne.
- Zaangazuj rodzinę niech oni też napiszą listy/kartki do babci/cioci/kuzyna/etc podczas ‘dnia rodzina’. Nawet zwyczajne ‘heloł, pozdrawiamy’
- Dzień który w kalendarzu nazwałam ‘Rodzina’ jest bardzo ważnym elementem naszego wyzwania. Ten dzień posłuży nad do wzmacniania relacji z bliskimi szczególnie z domownikami.
- Randki tak jak w tamtym miesiącu nadal będą się odbywać co tydzień – przyznaj było fajnie 😉
W naszym życiu często wybieramy ścieżkę najmniejszego oporu. Naturalnie wybieramy prostą drogę i mamy tendencję do pozostawania w naszej strefie komfortu. Codziennie dochodzę do wniosku że nasza strefa komfortu, choć wydaje się być idealnym dla nas miejscem jest dla nas zgubna. Sprawia, że zatrzymujemy się w miejscu i nie chcemy nic zmienić, ulepszyć bo przecież tak jest nam dobrze. W tym tygodniu zmuś się do wyjścia z tej strefy, zrób to co wydaje Ci się niedogodne. Te wyzwania robię już od dłuższego czasu i uwierz mi za każdym razem już po są najlepszą decyzją jaką mogłam podjąć.
Gotowi do startu start!
Więcej o wyzwaniach w #mobilizacja2019jwmwuk tutaj